Data publikacji: 2017-10-19
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Cydr Lubelski Spragnieni Lata orzeźwi Poznań
Kategoria: LIFESTYLE, Muzyka
Muzyczna fala orzeźwienia dociera do Poznania. W sobotę 11 sierpnia na scenie przy Jeziorze Maltańskim wystąpią: Bitamina, Kasia Lins, Marcelina oraz duet Smolik//Kev Fox. Początek koncertu o godz. 18, wstęp wolny.
Festiwalowa atmosfera, nieszablonowi artyści i tłumy ludzi pod sceną – trasa koncertowa Cydr Lubelski Spragnieni Lata ma w tym roku niesamowitą energię. – To petarda! – mówi jedna z gwiazd cydrowej sceny Kev Fox.
– Entuzjastyczne przyjęcie tegorocznej edycji przekracza nasze najśmielsze oczekiwania. Spragnieni lata podbijają serca publiczności w kolejnych miastach, a ich występy dostarczają nowych, intensywnych doznań: od subtelnych, stonowanych nut, aż po mocne, energetyczne brzmienia. Każdy wieczór jest inny, niepowtarzalny i mija zbyt szybko. Poznańskiego koncertu nie można przegapić! Liczymy na gorące przyjęcie. Zadbamy o muzyczne orzeźwienie – zapowiada Robert Walewski, współtwórca trasy i brand manager Cydru Lubelskiego.
W malowniczej scenerii Jeziora Maltańskiego zobaczymy artystów wymykających się schematom i ciągle poszukujących nowych muzycznych dróg. Jak zawsze wielkie emocje towarzyszyć będą występowi Bitaminy, przebojowej mieszanki jazzu, hip-hopu i funku. Fani popu będą mieli wyjątkową okazję posłuchać nowego repertuaru Marceliny, ujmującego radosnym, beztroskim klimatem. Nostalgiczne, stylowe kompozycje zaprezentuje Kasia Lins, która zachwyca dojrzałym i wielobarwnym wokalem. Na scenie zobaczymy również duet Smolik // Kev Fox, czyli intrygujące połączenie elektronicznych brzmień z magnetycznym wokalem.
– Ta trasa to petarda. Myślałem, że to będzie spokojne lato, ale kiedy dostaliśmy telefon z zaproszeniem na Spragnionych Lata, nie wahałem się ani chwili. Ostatnie koncerty były obłędnie dobre. Teraz czas na Poznań – komentuje Kev Fox, brytyjski wokalista i gitarzysta.
Smolik//Kev Fox tego lata prezentują się w zupełnie nowej, bardziej energetycznej odsłonie i utworach świetnie sprawdzających się podczas wakacyjnych koncertów plenerowych.
– Siła Spragnionych Lata tkwi w naturalności i różnorodności, a tegoroczna trasa jest tego najlepszym przykładem. Każdy z artystów, który pojawi się na scenie w Poznaniu wnosi inne brzmienie i przekazuje emocje w inny sposób. Koncerty plenerowe, zwłaszcza w tak klimatycznych lokalizacjach jak okolice Jeziora Maltańskiego to najlepszy sposób, by w pełni poczuć prawdziwą siłę ich muzyki. Dodatkową niespodzianką jest możliwość premierowego posłuchania zupełnie nowego repertuaru, z którym artyści ruszyli w trasę Cydr Lubelski Spragnieni Lata – podkreśla Tymon Tymański, dyrektor artystyczny projektu.
Sobotni koncert rozpocznie się o godz. 18. Obok energetycznej muzyki o orzeźwienie publiczności zadba Cydrotruck oraz foodtrucki, cieszące się ogromną popularnością na wszystkich dotychczasowych koncertach. Występom artystów towarzyszyć też będzie strefa fotografii Instax – kultowego aparatu do zdjęć natychmiastowych, partner trasy. Będą również konkursy, a wśród nagród – wejściówki do strefy VIP, płyty z autografami, możliwość zajrzenia na backstage i spotkania z gwiazdami trasy. Koncerty poprowadzi popularna piosenkarka i dziennikarka muzyczna Kasia „Novika” Nowicka, która jest też autorką cyklu wideo wywiadów z artystami.
Koncert w Poznaniu jest ostatnim przystankiem najbardziej orzeźwiającej trasy tego lata przed wielkim finałem, który odbędzie się 15 września podczas Lubelskiego Święta Młodego Cydru w Lublinie. Wstęp na wszystkie koncerty jest wolny.
LINE-UP TRASY CYDR LUBELSKI SPRAGNIENI LATA 2018
Radość i beztroska
– Przede wszystkim nastawiam się na to, aby zagrać nową płytę i nowe rzeczy. A jeśli stare, to zupełnie inaczej i to jest w zasadzie najfajniejsze. Trasa Cydr Lubelski Spragnieni Lata będzie tak naprawdę premierą mojego nowego projektu – podkreśla Marcelina, której najnowsza płyta ma ukazać się jesienią.
Za swój debiutancki krążek „Marcelina” otrzymała nominację do Fryderyków. Była to pierwsza z szeregu nagród w jej karierze. Jej singlowa piosenka ,,Karmelove’’, w której gościnnie wystąpił Piotr Rogucki, podbiła serca słuchaczy, osiągając ponad 17 milionów wyświetleń na YouTube. Artystka wystąpiła m.in. na Open’er Festival, Orange Warsaw Festival, Cook Live czy Woodstock, a także na koncertach w Londynie, Paryżu czy Japonii. Podczas trasy Spragnieni Lata zaprezentuje materiał, który za sprawą producenta płyty Kuby Karasia (The Dumplings) został wzbogacony elektronicznymi brzmieniami. Jak sama mówi, to swoboda i naturalność wpłynęły na radosny, beztroski klimat najnowszych piosenek.
– Jestem totalnie zajarana tym line-upem! Uwielbiam Kasię Lins (…) Jestem zakochana w jej debiucie i w ogóle w niej, jej wizerunku. A „Kawalerka” Bitaminy to jest moja ulubiona płyta. Słucham jej w samochodzie i jeśli mogę zdradzić szczególik ze swojej prywaty, to „Pytanie do niej” jest moją i mojego chłopaka ukochaną piosenką. (…) Więc jak dowiedziałam się, że będę z chłopakami podróżować i grać tę trasę, to się totalnie ucieszyłam! Nie mówiąc już o klasykach: Smoliku i Kevie Foxie – uwielbiam! Super być razem na scenie!
Szukając nowych brzmień
Polskiego multiinstrumentalistę Smolika i brytyjskiego wokalistę o magnetyzującej barwie głosu Keva Foxa połączyła wspólna pasja tworzenia nowych brzmień. Ich pierwszy album powstał w 2015 roku i szybko osiągnął status platynowego. Otulające brzmienia i akustyczne melodie, urozmaicone mocniejszymi gitarowymi riffami urzekły fanów już na krążku. Ale prawdziwą moc ich muzyki da się poczuć tylko na koncertach.
– Za pierwszym razem nie myśleliśmy, jak to powinno wyglądać. Szliśmy gdzieś tam, a dźwięki nas wiodły w pewne miejsca. Unikamy utartych szklaków i szukamy nowych – opowiada o Smolik o swoim najnowszym projekcie. – Na pewno zagramy nową epkę. To jest dla nas priorytet. Wydaje mi się, że to jest bardziej w tempo niż poprzedni album, więc pasuje szczególnie do plenerów. (…) Ludzie chcą się ruszać. Chcą trochę więcej bitu, więc absolutnie będziemy stawiać na to.
Nostalgiczny pop
Od 2013 roku Kasia Lins, pianistka, kompozytorka i autorka tekstów pracowała nad własnym stylem, który można określić jako nostalgiczny alt pop z wyraźnie słyszalnymi wpływami folku, rocka i alternatywy. W tym roku wydała swoją pierwszą debiutancką płytę ,,Wiersz ostatni’’, która przepełniona jest charakterystycznymi, porywającymi harmoniami wokalnymi, przestrzennymi gitarami i emocjonalnymi tekstami. Wszystko dopełnione oryginalnymi instrumentami takimi jak Oud czy urokliwy Wurlitzer.
– Robię to co kocham. To, co, tak mi się wydaje, potrafię robić. A granie, koncertowanie jest jakby wisienką na torcie całego procesu. Na to czekałam. Nagrywanie płyty było tak naprawdę pretekstem do tego, żeby móc grać na żywo, bo to sprawia mi najwięcej radości, przyjemności – mówi Kasia Lins. – Chodzi o to, aby udało się stworzyć atmosferę, w której wszyscy jesteśmy, i zarazić tym ludzi, niezależnie od tego, czy jest to intymny klub, czy słoneczny plener. Więc jeżeli ktoś wejdzie do tego naszego świata, to myślę, że pozostanie w nim niezależnie od warunków pogodowych.
Obowiązki wynikające z zabawy
Hip-hop, jazz i połamane bity najlepiej charakteryzują Bitaminę, czyli Amara, Mateusza i Piotra, muzyków, którzy grają razem już od 2005 roku. Bilety na ich koncerty wyprzedają się zaraz po ogłoszeniu daty, a pełne fantazji albumy, od ,,Listów Janusza’’ przez „Plac Zabaw” po najnowszą „Kawalerkę”, spotykają się z niesamowicie pozytywnym odbiorem słuchaczy. Ostatni krążek, pełen odniesień do osobistych doświadczeń, błyskawicznie stał się hitem na kanale YouTube. Do trasy Cydr Lubelski Spragnieni Lata muzycy Bitaminy podchodzą entuzjastycznie.
– Ciekawi mnie różnorodność. Osoby, które z nami jadą, pochodzą z różnych światów muzycznych, indywidualnie podchodzą do muzyki, różnie wszystko interpretują – mówi Piotr.
Na stwierdzenie, że ich głównymi atutami są naturalność i autentyczność, Amar odpowiada: – My po prostu robimy swoją muzykę, wymyślamy ją, chłopaki ją grają i ludziom się to podoba. I jest świetnie! – A Piotr dodaje: – Jestem bardzo dumny z zespołu, ponieważ dla nas to dalej jest zabawa. Ale w momencie, w którym ktoś nas prosi o bycie profesjonalnym, potrafimy się przełączyć. Staramy się być odpowiedzialni w swoich obowiązkach, które wynikają z zabawy.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #LIFESTYLE #Muzyka